Minął tydzień od oprysków. Trudno ocenić która strona wyszła z tego pojedynku zwycięsko. Pierwsze dni były wiktorią chemii jednakże późniejsze opady wzmocniły roślinki które próbowaliśmy wytępić. Zgodnie z zaleceniami producenta preparatu chwastobójczego nie kosiłem trawy przez tydzień. Dzisiaj trawa została skoszona i jedyne co pozostaje to nadzieja, że chwasty nie odrosną. Na wszelki wypadek w odwecie czeka druga porcja "chemii".
|
Działka po skoszeniu |
Oprócz chwastów mamy dodatkowy problem w postaci niechcianego lokatora. Od dłuższego czasu kret z upodobaniem ryje sobie tunele pod naszą działką. Po dzisiejszym koszeniu dosialiśmy w miejsca zniszczone przez kreta nową trawę. Mam nadzieję, że szkodnik wyniesie się z naszej "posiadłości" :-).
|
Kretowiska |
|
Obsiane kretowiska |
|
Eliza podlewa |